Media społecznościowe, jak i cała sieć rozwijają się i zmieniają w tempie przyprawiającym o zawrót głowy. Kto chce nadążyć za zmianami, musi mieć refleks jak ważka. Szczególnie na Twitterze, który jest dynamicznym portalem. W ciągu jednej chwili zawiązuje się na nim tysiące wątków obserwowanych przez miliony użytkowników.

Często zastanawiamy się, jaka będzie przyszłość socjal media. Jaki kierunek obiorą? Wiadomo, że wykorzystuje się je do propagowania treści reklamowych. Jednak kiedy czeka nas kolejna rewolucja? Do tej pory rosły w oparciu o globalizację. Rosły w siłę napędzane ilością użytkowników. Ten trend ciągle jeszcze trwa.
Jednak niektóre, nowe usługi dają alternatywę dla globalnej wioski, będącej monolitem. Facebook'owi znajomi z sąsiedztwa pozwalają ograniczać krąg przyjaciół, wyznaczając mu granice. Jak zmieni się reklama w kontekście usług wspieranych usługami geolokalizacji? Google od dłuższego już czasu wykorzystuje technologie lokalizacji użytkowników. Czy geolokalizacja zadomowi się na stałe w mediach społecznych?

Wielu widzi drogę rozwoju, nie bez podstaw, w użytkownikach urządzeń mobilnych. Powstają nowe aplikacje na smartfony. Coraz więcej ludzi korzysta z tych wygodnych gadżetów. Wielu z nas chce być wciąż w zasięgu sieci, w domu, w szkole i w podróży. Coraz więcej fanów internetu sprawdza swoje profile zaraz po przebudzeniu. Później w ciągu dnia robią to kilkanaście razy.

Właściciel Facebooka ma bardzo dalekosiężne plany w związku z rozwojem platformy. Pomysły padają iście science fiction. Na przykład komunikacja telepatyczna, będąca niestety na razie w sferze marzeń. Natomiast rzeczywistość wirtualna może być następnym krokiem. Krokiem milowym, niosącym rewolucję. Jak zmieni sposób komunikowania się użytkowników? Zobaczymy.