Klienci są różni, jedni mówią zdecydowanie NIE, inni od razu mówią TAK, jednak są tacy, którzy jeszcze nie wiedzą, czego chcą.

Któremu poświęcimy najwięcej czasu?

Pierwszy nie chce i już, lepiej nie nalegać, może się zniechęcić. Drugi jest na tak. Sprzedajemy mu, co chce i po sprawie. Ostatni jest niezdecydowany. Jemu poświęcamy cały swój czas i uwagę. Poznajemy potrzeby i zaspokajamy je. Działając w dobrej wierze, osiąga się najlepsze wyniki.

Internet daje narzędzie do pracy nad klientami niezdecydowanymi, które można z powodzeniem wykorzystać do przekonania wielu nastawionych negatywnie. Tym narzędziem jest remarketing.

Często zdarza się tak, że ktoś odwiedza naszą stronę. Zabawi chwile. Skoczy w kilka miejsc, obejrzy kilka produktów i opuści serwis. Wtedy nadchodzi czas, by zacząć się przypominać. W myśl zasady, że to lubimy, co często widujemy. Informacja podąża za internautą. Na wszystkich odwiedzanych przez niego stronach, w sposób dyskretny wyświetlana jest reklama produktów lub usług odwiedzonego serwisu. Nie budzi to negatywnych odczuć. Wręcz przeciwnie, raczej lekkie zadziwienie. Jak to możliwe?! Jakby ktoś czytał w myślach. Duży odsetek wyświetlanych reklam wpływa na decyzje zakupowe i kończy się, co najmniej powrotem na wcześniej odwiedzoną stronę, a bardzo często sfinalizowaną transakcją.

Metoda jest coraz bardziej popularna. Zyskuje zwolenników z dnia na dzień i należy do awangardy działań marketingowych. Warto, by w pełni wykorzystać jej zalety, skorzystać z pomocy profesjonalistów. Nie należy popełniać wszystkich błędów w nieświadomości swych działań. To o wiele mniej kosztuje.