Pamięć ludzka jest ulotna. Ile faktów zostaje zapomnianych. I nie potrafimy odnaleźć ścieżki do potrzebnych informacji. Ta cecha naszych umysłów sprawia, że wszelkie programy przypominające mają dużą popularność. Tak samo rzecz się ma z reklamą. Powinna być widoczna, skuteczna i trochę wścibska.

Takim systemem jest remarketing. System działający pod egidą Google. Programy AdWords i AdSens, współpracujące ze sobą przy emitowaniu reklamy dedykowanej poprzez prezentowanie linków sponsorowanych w wynikach wyszukiwania i drugi emitujący banery na odwiedzanych stronach.

Klientom, korzystającym z oferty lub tylko odwiedzającym naszą stronę, serwuje się tak zwaną reklamę śledzącą. Spoty wyświetlane są na wszystkich stronach, na które śledzony internauta zawita.

Warto przypominać się i warto robić to dobrze. Potencjalny nabywca, który jeszcze dziś nie ma zamiaru dokonać zakupu, może trafić do konkurencji, jeżeli na przykład nasz serwis chwilowo spadnie w organicznych wynikach wyszukiwania. Klient kliknie link do strony konkurencji, a my stracimy okazję.

Warto o sobie przypominać, dlatego, by pracować nad poprawnymi relacjami z klientami. By pracować nad wizerunkiem firmy, jako solidnego partnera. By w końcu nie dać się wyprzedzić innym. Konkurencja nie śpi i lepiej być czujnym.

Obsługa programu wydaje się prosta. Jednak, jak to bywa na początku drogi, łatwo popełnić błędy, które mogą przekreślić włożony trud i zniweczyć poniesione koszty. Konieczne jest profesjonalne podejście do tematu. Znajomość niuansów obsługi programów sprawi, że na przykład zastosowanie przestarzałej metody pokryje się z działaniami konkurencji.